Kategoria:
Zagraniczni sąsiedzi korzystają z ich usług już od wielu lat. U nas dopiero w nieśmiały sposób zaczynają swoją karierę. Niemniej jednak i na rodzimym rynku odnalazły miejsce dla siebie. Jest ich ok. 200, a najwięcej w okolicach grodu Kraka, bo aż 150. O kim ta tajemnicza zagadka? O hostelach. W gruncie rzeczy nie jest trudno założyć taki biznes. Największy problem, jak to zazwyczaj bywa, stanowi lokal. Do stworzenia takiego miejsca potrzeba minimum 50 tysięcy złotych i lokum, najlepiej w centrum miasta.
Kwota jaka jest potrzebna na przywołanie do życia hostelu zależy od kilku czynników:
- od lokalizacji,
- liczby pokoi i łóżek,
- standardu
W zależności od regionu Polski waha się początkowa stawka na założenie tego biznesu. W Wielkopolsce hostel z 24 łóżkami, o wynajętej powierzchni 230 metrów kwadratowych, można otworzyć za 40 tysięcy złotych, w Małopolsce, choćby w Krakowie ceny te są o wiele większe. Wpływ na to ma wysokość czynszu a danym mieście. Kiedy już jednak uporamy się z powierzchnią użytkową musimy przejść do sprawy najważniejszej, a mianowicie klimat naszego hostelu. Powinien on wyróżniać się z tłumu innych ofert, ponieważ konkurencję nie stanowią tylko i wyłącznie instytucje tego typu, ale także popularniejsze w Polsce hotele.
Wiele hosteli promuje się ciekawą i chwytliwą nazwą, inne wykorzystują magię wnętrz, aby przyciągnąć klientelę. Urządzają każdy pokój w innym stylu, po to, by każdy znalazł u nich coś dal siebie. Nie powinien zatem dziwić fakt, iż jedno pomieszczenie jest wzorowane na stylu marynistycznym, a zaraz obok przekraczając próg znajdujemy się w epoce PRL-u.
Należy także uzmysłowić sobie, że nasz interes będzie skierowany przede wszystkim do ludzi młodych. To oni nie mają zbyt dużo pieniędzy i dlatego wynajmują pokój za niską cenę i godzą się na dzielenie go z kimś obcym. Z tych przyczyn niejednokrotnie gośćmi jest młodzież przyjeżdżająca na jakieś imprezy, festiwale czy koncerty. Ta wiedza powinna mieć wpływ na wybór lokalizacji naszego hostelu- najlepszym rozwiązaniem jest umiejscowić go blisko dworca PKP i PKS, w okolicach rynku głównego czy lotniska. Mówiąc krótko, tam gdzie młodzi będą kierować swoje pierwsze kroki po przybyciu do obcego im miasta.
Najszybszym sposobem, aby trafić do klienta w tej branży jest Internet. Sieć jest głównym źródłem informacji dla plecakowych turystów z czterech stron świata. W związku z tym, często strony internetowe hosteli dostępne są w kilku językach, a na pewno w języku angielskim. Trzeba zamieścić tam dane o ciekawych miejscach i wydarzeniach. Łatwiej jest, kiedy właściciele mają kontakty, na przykład z organizatorami festiwali, koncertów i mogą liczyć na polecenie. Innym chwytem marketingowym stosowanym w tym biznesie jest posiadanie „swoich ludzi" właśnie na dworcach, lotniskach itd. Oni będą odpowiedzialni za reklamowanie i namawianie ludzi do spędzenia nocy pod naszym dachem. Ta metoda jest skuteczna i dość tania, w porównaniu z innymi zabiegami mającymi na celu reklamę.
Najczęściej w miejscach tego typu nocują studenci i zagraniczni turyści oraz uczestnicy koncertów i festiwali. Ceny noclegów nie mogą być bardzo wygórowane i oscylują na granicy od 40-70 zł od osoby. Najdroższy jest nocleg w pokoju dwuosobowym, najtańszy w tych większych- 6-, 8- czy 12-osobowych. Mniej więcej zajętych jest 70% miejsc noclegowych. W okresie jesiennym i zimą turystów jest mniej, natomiast na czas dużych imprez noclegi zarezerwowane są na miesiąc, dwa wcześniej. Licząc, że w hostelu jest 16 pokoi i 56 łóżek, należy mówić o miesięcznych kosztach, które przekraczają 50 tysięcy złotych:
- ok. 1,5 tony prania- to liczba prania za jeden miesiąc
- czynsz
- pensja dla pracowników
- wymiana sprzętu
- opłaty za wodę, prąd itp.
Szacuje się, iż jednomiesięczny koszt utrzymania hostelu to nawet na ok. 100 tys. zł, gdzie własne zyski to kwota od 20 tys. zł miesięcznie w górę. Suma ta zmniejsza się proporcjonalnie wraz wielkością hostelu i liczbą łóżek do wynajęcia. Optymistyczny zdaje się być fakt, iż przy pomyślnych wiatrach inwestycja zwraca się już po roku swojej działalności. Dla hosteli w Polsce nadszedł złoty wiek. Turystów przyjeżdża tu coraz więcej, Polacy również budzą w sobie podróżniczego ducha. Oprócz tego jest coraz więcej organizowanych festiwali muzycznych, filmowych, a także innych wielo-formatowych imprez, które przyciągają przyjezdnych. Zakładając hostel trzeba zrobić rozeznanie właśnie pod tym kątem i odpowiedzieć sobie na pytanie: czy w moim mieście są organizowane tego typu imprezy i czy w związku z tym będzie miał kto gościć w hostelu? Jeśli tak to warto rozważyć taką możliwość na zarobienie pieniędzy.
wróć do kategorii... Autor: redakcja BudujemyFirme.pl
Dotacje unijne w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych Dotacje unijne dla polskich przedsiębiorców przewidziane na lata 2007 – 2013 będzie się odbywało zgodnie z zasadami regionalnej po
Czytaj więcej...
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.